Dla mężczyzn nie było by w tym nic dziwnego. Kobiety natomiast obawiałby się, że mężczyzna potraktuje jak „pierwsze lepsze” i straci do nich szacunek. Z tą decyzją warto poczekać, pozna się bliżej i nabrać zaufania do drugiej osoby. Czy jednak zawsze tak jest? Otóż pierwszej randce towarzyszą dwa skrajne uczucia. Albo jest idealnie, w powietrzu wisi namiętność i pożądanie. Za dużo alkoholu i proszę, para ląduje w łóżku. Albo między dwojgiem ludzi nie ma w ogóle chemii. Rozstają się i każde idzie w swoją stronę. Pytanie, czy warto hamować swoje żądze w pierwszym z przypadków.

Większość kobiet powiedziałaby: „Co ma być to będzie. Może już nie będę miała takiej okazji.” Inne natomiast obawiały by się zdania na swój temat. Wszystko zależy również od nastawienia mężczyzny. Pytanie, czy szuka on żony, kochanki, czy przygody na jedną noc. Zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzje, zorientujmy się z jakim typem faceta mamy do czynienia i także czego my od spotkania oczekujemy. Jeżeli mężczyznę poznałyśmy w bibliotece, to z seksem na pierwszej randce warto poczekać. Jeżeli jednak była to imprezowa noc w klubie, seks nie będzie raczej czymś normalnym.

Pamiętajmy jednak, że facet musi nam się podobać, alkohol nigdy nie jest dobrym doradcą i nocy z pierwszym lepszym mężczyzną możemy długo żałować. Wtedy będzie nas męczył nie tylko kac po zbyt dużej ilości alkoholu, ale także ten moralny. Czasu nie cofniemy, a pierwsza randka z całą pewnością będzie ostatnią. Wniosek wobec tego jest jeden. Z seksem na pierwszej randce warto poczekać. Jeżeli mężczyźnie będzie na nas zależało, to poczeka.