Z dołu dobiegał słodki głos Nikoli. Jak zwykle była radosna i zabawiała rozmową nieznajomą kobietę. Po chwili słychać było zbliżające się kroki. Drzwi do pokoju ponownie otworzyły się tym razem jednak ich otwarcie nie zostało zapowiedziane pukaniem.
– No nie mogę! A co wy tu świntuchy robicie? – zawołała z wesołością młodsza siostra Jenny.
– A czy wyglądamy, jakbyśmy coś robili? – odparła wściekła Jenna.
– Właściwie w tej pozycji to powinnaś teraz porządnie ujeżdżać Martina – zachichotała Nikola.
– W ujeżdżaniu to chyba ty jesteś ode mnie lepsza! – krzyknęła dziewczyna.
Twarz chłopaka oblała się niezapowiedzianym rumieńcem. Nikola wiedziała, co siostra ma na myśli, ale widząc rozproszony wzrok chłopaka, postanowiła nie kontynuować tego tematu.
– Jak mam wam pomóc? – zapytała młoda z lekkim skrępowaniem.
– A jak byś chciała? – odrzekła ironicznie Jenna.
– Oj, bardzo bym chciała się do tego dołączyć – dodała Nikola z zalotnym spojrzeniem.
– Spadaj stad lepiej, bo i tak nic sensownego nie wymyślisz – rzekła z dziwnym spokojem starsza z dziewczyn.
– Niech zostanie – zawołał energicznie Martin – może coś w trojkę wymyślimy.
– No jasne! Wiedziałam, że bez niej się nie obejdziemy! – zdenerwowanie znowu zawładnęło emocjami Jenny.
– Posłuchajcie, czytałam kiedyś…
– To niemożliwe – przerwała siostrze Jenna.
– Co niemożliwe? – spytała Nikola.
– Ty nie czytasz – powiedziała Jenna z dużą dawką ironii w głosie.
– No proszę cię, już nie przesadzaj. Ja tylko chciałam powiedzieć, że ty powinnaś się maksymalnie rozluźnić i wtedy wypuścisz Martina z uwięzi – oznajmiła Nikola, jakby była ekspertem seksuologiem.
– Co ty tam wiesz. Trwamy w tej pozycji już dobre piętnaście minut. Cipa mi już zdrętwiała maksymalnie, a jego fiut powinien być miękki jak wata. A jednak tak nie jest, więc chuj z takimi poradami. – powiedziała Jenna. Po czym pomyślała, że ta chora sytuacja musi mieć jednak jakieś rozwiązanie, tylko w tej chwili nikt nie wiedział jakie.
Nagle Nikola zamknęła drzwi na klucz i podeszła do łóżka.
– Ja wam pomogę, a ty siostro będziesz mi za to jeszcze wdzięczna i może wtedy będziemy kwita – zakończyła temat słownych przepychanek młodsza siostra.
Jenna spojrzała na nią osłupiała, jednak nie była w stanie zaprotestować. Nikola kazała im odchylić się od siebie maksymalnie tak, ze narządy, którymi byli złączeni, były na widoku.
– A teraz opowiem wam bajkę po francusku – dodała młoda i zaczęła delikatnie lizać ściśnięta cipę Jenny. Jej wilgotny język wsuwał się coraz głębiej i głębiej. Jenna z jednej strony miała ochotę złapać małolatę za te blond kudły i zrzucić z łóżka, a z drugiej czuła nieopisaną do tej pory przyjemność. Martin natomiast czuł podwójną ekscytację. Miał przed sobą dwie kobiety, których pożądał. Chętnie uwolniłby już swojego Wacka z nieszczęsnego uścisku i przeleciał obie, jedna po drugiej. Nikola nie przestawała i widać było, że ta sytuacja bardzo ją podniecała. Zaczęła dotykać piersi i nabrzmiałych sutków siostry. Jenna zaczęła poruszać się na fiucie Martina w ten sam sposób, jak wcześniej. Chłopak poczuł, że krew napływa znowu do jego członka, a ten znowu jest pełen życia. Blokada, trzymająca go we wnętrzu Jenny puściła. Nareszcie można było dokończyć dzieło. W tym samym momencie, gdy chłopak był bliski finiszu, Jenna zeskoczyła z jego nabrzmiałego  i ociekającego wydzieliną kutasa.
– Dlaczego to zrobiłaś? – zapytał z wyraźnym zdenerwowaniem.
– Może niech Nikola ci dokończy ty wredny gnoju! – wyrwało się Jennie nie wiadomo skąd w tej akurat sytuacji.
– Ale co ty mówisz?! – bronił się Martin.
– Ty nie wiesz? Ty jebany kłamczuchu nie wiesz? – wzburzenie Jenny osiągnęło punkt kulminacyjny – wynoś się! Oboje się wynoście!
– Będziesz tego żałowała – odparł Martin.
– Żałować będziesz ty…