Czym tak naprawdę jest „dobry seks”?

To pytanie często zadaje sobie każdy z nas. Zastanawiamy się jak zrobić dobrze partnerowi, by był zadowolony z seksu – i odwrotnie. Jednak… czy jesteście pewni, że samo zbliżenie jest tu kluczowe? Otóż nie. Przeczytajcie ten artykuł i dowiedzcie się co zrobić by seks był naprawdę „dobry”.

Co sprawia, że seks jest naprawdę najlepszy i dzięki niemu Wasz związek kwitnie?

Pary, które mogą się już pochwalić dużym stażem, doskonale wiedzą, że kluczową rolę w romantycznej więzi odgrywa właśnie udany seks. Kiedy on jest satysfakcjonujący to życie codziennie również. Tworzy się bowiem między Wami dobra energia – i działa to w dwie strony, bo jeśli seks dla Was stanie się „obowiązkiem małżeńskim” albo sposobem na rozładowanie emocji – to daleko nie zajedziecie…

Co jest ważne?

Przede wszystkim – czuły dotyk – można żyć bez seksu, ale ciężko żyć bez jakiegokolwiek dotyku, bliskości. Bez niego stajemy się zirytowani, agresywni a nawet przygnębieni. Czułość jest bardzo istotną kwestią. Dlatego właśnie najszczęśliwsi partnerzy to tacy, którzy każdego dnia wymieniają się choćby drobnymi czułościami. Zachowanie fizycznej bliskości jest niezmiernie ważna. Nie rób tego „od tak”. Sprawdź jak zachowuje się jego skóra, kiedy muskasz go językiem po karku, pamiętaj jak smakują jego usta kiedy je całujesz, co czujesz kiedy Wasze dłonie wreszcie, po ciężkim dniu w pracy mogą się ze sobą zetknąć… – czułość w związku jest jak kwiat – jeśli go nie podlewasz i nie pielęgnujesz – zginie.

Pożądanie bez końca – każdy chce czuć się pożądanym przez swojego partnera. Zarówno kobieta jak i mężczyzna. Kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, że on pragnie Cię równie mocno jak Ty jego sprawia, że związek może być pełen przygód, pełen pasji i gorącej, naprawdę gorącej temperatury!

…Głęboka satysfakcja – mimo wszystko dopasowanie się w łóżku nie może być wyznacznikiem tego, że ze sobą jesteście bądź zrywacie związek. Oczywiście dobry seks, z którego cieszą się oboje partnerzy na pewno poprawia jakość relacji, jednak nie może to być kluczowe! Satysfakcję da rozmowa. Naprawdę. Powiedz swojemu partnerowi co lubisz w łóżku, na co masz ochotę, czy masz może ochotę na jakieś eksperymenty… Zrób to w delikatny sposób.

Zamiast: „Dziś ja jestem na górze”.

Powiedz: „Uwielbiam być na górze, ponieważ mogę Cię obserwować i patrzeć jak jest Ci dobrze…”

Zamiast po powrocie do domu powiedzieć: „Idę pod prysznic”

Powiedz: „Może masz ochotę na wspólną kąpiel…?”

Zobaczysz, że drobne gesty, słowa, nawet sms, albo pikantne zdjęcie wysłane w momencie kiedy partner np. ma ważne zebranie w pracy – sprawią, że Wasz związek ożyje. To nie tylko kwestia pikantnych wiadomości i świństewek mówionych sobie podczas kolacji w restauracji. To też kwestia czułości, bliskości, dotyku, pocałunku, szczerej rozmowy.

Kiedy seks będzie dla Was przyjemnością, kiedy nie będziecie potrafili się go doczekać – zobaczycie, że Wasze miłosne uniesienia będą naprawdę na „wysokim poziomie”.