Dzisiaj oglądane masowo, kiedyś pokazywane jak seanse, w specjalnych kinach. Filmy porno zawojowały świat erotycznych uciech, głównie ze względu na możliwość jednoczesnego oglądania przez naprawdę dużą ilość ludzi. Choć kręcenie filmów było pomysłem prostytutek, które w ten sposób chciały zwiększyć swoje zyski, za pierwszymi filmami stali mężczyźni – w tamtych czasach nikt nie brał na poważnie wizji kobiety chcącej nagrać film, choć dzięki nim obecnie codziennie miliony osób na świecie oddają się tej uciesze.
Porno w kinie
Choć obecnie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że wszystko mamy w sieci, a każda rzecz, która wpadnie do Internetu, prędzej czy później doczekuje się wersji porno, kiedyś filmy erotyczne oglądane były w specjalnie przeznaczonych do tego kinach. Pierwsze seanse wzbudzały tak duże emocje, że na sali brakowało miejsc, a bilety rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Tak jak teraz możemy oglądać sex film na wielu stronach, jak np. https://www.4sex.pl/, tak kiedyś ludzie specjalnie przychodzili do kin, aby obejrzeć materiał ze swoją ulubioną aktorką. Co ciekawe, do takich miejsc kobiety nie miały wstępu, podobnie jak mężczyźni niewykształceni, z tzw. nizin społecznych i, z oczywistych powodów, dzieci. Wizja odbiorcy jako bogatego gentlemana miała swoje ugruntowanie w finansach, ponieważ pierwsze produkcje kosztowały ogromne pieniądze.
Gdzie się zaczęło?
W latach 20. i 30. ubiegłego wieku największymi ośrodkami promocji i twórczości związanej z pornografią były Niemcy i Francja. Sex filmy kręcono coraz chętniej, choć wtedy były one dosyć krótkie i szablonowe. Mimo wszystko, w porównaniu do dzisiejszych filmów i innych znalezisk, na jakie możemy trafić w sieci, pierwsze filmy wyglądały naprawdę niewinnie. Mimo to, jako nowinka, wywoływały naprawdę duże emocje. Na prawdziwą rewolucję w branży porno przypadły jednak lata 60. i 70. – czas ogólnoświatowej rewolucji seksualnej. Co ciekawe, tzw. hardkorowa pornografia miała swój początek nie w Ameryce, a w Meksyku – to stamtąd pochodziły pierwsze naprawdę pikantne filmy i produkcje.
Choć wielu ludzi oburza się na ogólnodostępność darmowego porno, fakty mówią same za siebie – strony dla dorosłych stanowią największy ruch w internecie w ogóle. Podczas gdy na YouTube w tygodniu dodawane jest kilkadziesiąt tysięcy godzin materiałów, na strony porno przypada ich ponad kilkaset tysięcy. To bardzo dobitnie pokazuje, czego szukamy w sieci, a także sprawia, że różowa branża rozwija się coraz pewniej i chętniej, tworząc coraz bardziej zaawansowane technicznie filmy z ogromnymi budżetami.