Wieczór zapowiadał się naprawdę interesująco…
Nie mogłam się doczekać tego, co będzie dalej i na moje szczęście długo czekać nie musiałam. Dwóch przemiłych panów podeszło do mnie bliżej, usiedli koło i przedstawili mi się. Szczerze nawet nie pamiętam ich imion ale one są tutaj najmniej ważne. Chwilkę ze mną próbowali rozmawiać a po paru minutach bezsensownego paplania jeden z nich zaprezentował mi swoje przyrodzenie. Miał się czym chłop pochwalić, to muszę przyznać.
-Więc lubisz ostrą jazdę tak ?? – Zapytał jeden z nich.
Kiwnęłam tylko potakująco głową i rozglądałam się po sali. Nie przejmowałam się zupełnie tym że siedzę na kanapie golusieńka i z czerwonym jak wino tyłeczkiem. Miałam chęć na więcej i więcej. Panowie nie czekając długo wzięli mnie w obroty. Jeden z nich szybkim ruchem podniósł mnie i przekręcił tak że znowu byłam w pozycji służalczego pieska oparta o kanapę i z wypiętym tyłkiem. Koło moich ust wyrósł jak z podziemi wielki sterczący kutas. Mało myśląc szybko zabrałam się do pracy. Wzięłam go do ust i zaczęłam ssać ostro i szybko. Nie chciałam być delikatna czy romantyczna. Obciągałam Ci z całych sił. Kiedy tak się Tobą zajmowałam Twój kolega zajął się moim tyłeczkiem. Nagle poczułam ucisk na odbyt… poczułam jak jego palec wędruje w tamtych okolicach.
Jeżeli można być analną dziewicą, to ja nią byłam. Nigdy nikomu nie pozwoliłam zagłębić się w tamte rejony, jakoś wydawało mi się to nie na miejscu. Mimo całego mojego służalczego podejścia udało mi się oszczędzić tą dziurkę. Sama nie wiem czemu, pozwalałam na te zabiegi. Nie wiem czemu nie powiedziałam stop, czemu nie ruszyłam się i nie uciekłam. Czemu ruszałam namiętnie tyłkiem, jęcząc i obciągając drugiemu facetowi ?
Odpowiedź jest bardzo prosta – było mi bardzo dobrze i chciałam więcej.
Nagle poczułam ból. Poczułam, że Twój palec jest w tym zakazanym miejscu. Ból, który z każdym Twoim ruchem przekształcał się w podniecenie.
-Mrrrr.
Mimo woli zaczęłam pojękiwać coraz głośniej. Zaczęłam rytmicznie ruszać biodrami nadziewając się na Twojego paluszka. Czułam całą sobą jak mój tyłeczek poddaje się Twoim zabiegom. Jednocześnie czułam jak w moich ustach rośnie kutas Twojego kolegi. Och uwielbiam to, gdy trzymasz mnie za włosy, gdy szarpiesz mną tak żeby to Tobie było dobrze, Nie przejmujesz się tym, że dławię się Twoim kutasem, że jest on tak duży że przy każdym pchnięciu obija się o ściankę mojego gardła. Łzy zaczęły cieknąć mi po policzkach…
Na zmianę zadowalaliście moją cipkę i zajmowaliście moje usta. Czułam w sobie wasze rosnące kutasy, które sprawiały mi coraz więcej przyjemności. Gdy myślałam, że więcej dobrego być nie może, jeden z Was wrócił do mojego tyłeczka. Położyłeś się na sofie i z łatwością wziąłeś mnie ze sobą. Grzecznie dosiadłam Twojego kutasa i poczułam go w sobie bardzo dokładnie. Zaczęłam na Tobie podskakiwać i ujeżdżać Cię jak zwykłego ogiera. Czułam się coraz lepiej. Moje piersi podskakiwały w rytm moich ruchów. Czułam na sobie spojrzenia innych mężczyzn. Można było wyczuć w powietrzu pożądanie i seks. W tym momencie poczułam jak kutas kolegi zagłębia się w mojej dupci. Bolało, bolało jak cholera, bo nie był on ani trochę delikatny. Wszedł na siłę nie zważając na grymas bólu, który pojawił się na mojej twarzy. Słyszałam jego głupi śmiech, słyszałam jego głos i słowa, które wypowiadał
– Hej stary, ona chyba nigdy dotąd nie była tak jebana! Nie wiedziałem że tutaj może być aż tak ciasno.
– To pokaż jej, co się z dupą robi i zafunduj jej prawdziwe jebanie. Niech zapamięta to ruchańsko do końca życia.
Od razu poczułam, że za słowami idą czyny. Mimo tego, że byłam tam mega ciasna, pchałeś we mnie swojego kutasa. Z jednym chujem w cipce, rozepchanie mojego tyłeczka było o wiele trudniejszym zadaniem. A dla mnie o wiele boleśniejszym przeżyciem. Twoje ruchy jednak przybierały na sile i intensywności. Rżnąłeś mnie coraz mocniej i coraz szybciej. Twoje biodra poruszały się rytmicznie, jak dobrze naoliwiona maszyna. Swoją drogą zawsze zastanawiało mnie skąd faceci biorą siłę na takie maratony ruchania. Ku mojemu zdziwieniu ból zaczął zmieniać się w przyjemność, a przyjemność powoli przechodziła w rozkosz. Wtedy poczułam jak poruszacie się we mnie na zmianę. Gdy kutas z cipki wychodził na krótką chwilę ten w tyłku się we mnie zagłębiał. To było zupełnie nowe dla mnie doznanie. Wasze ruchy były niesamowicie skoordynowane. Jakbyście porozumiewali się bez słów tylko po to żeby czerpać z tego jak największą przyjemność. Rozkosz zaczęła wypełniać moje ciało, przeszywały mnie dreszcze rozkoszy. Nie musiałam długo czekać, a oblała mnie fala nieziemskiej rozkoszy. Orgazm wybuchł we mnie niczym wulkan. Jego intensywność zalała całe moje ciało. Mój umysł przeniósł się na moment w zupełnie inny świat. Nigdy w życiu nie było mi tak dobrze jak teraz, gdy jebało mnie dwóch zupełnie obcych mi facetów. Po chwili i Wy doszliście zalewając moje ciało litrami ciepłej spermy.